Przepis na ziemniaki Hasselback pochodzi ze Szwecji. Choć moje jak zwykle troszkę spolszczone. Pierwszy raz ściśle trzymałam się oryginału, ale smakiem przypominały ziemniaki w mundurkach i były mało wyraziste.
Następnym razem już zrobiłam wg siebie. Przygotowałam masełko czosnkowe, polałam je w trakcie pieczenia i posypałam ziołami. Sam zapach obłędny, a że jemy również ,,oczami" taki sposób podania sprawia, że smakują wyjątkowo))
Polecam z sosem czosnkowym lub tzatziki.
8-10 ziemniaków (o podłużnym kształcie)
sól, pieprz
zioła prowansalskie
1/5 kostki masła
3 ząbki czosnku
1). Ziemniaka obrać, umyć. Z jednej strony lekko skroić, żeby samodzielnie stał. Następnie pokroić w poprzek na cieniutkie paseczki, nie przecinając go do końca.
Można położyć na drewnianej łyżce i kroić, wtedy nie przetniemy do końca.
Jeśli będzie to młody ziemniak, nie obierać skórki tylko dobrze ją umyć.
2). Do naczynia żaroodpornego lub foremki położyć ziemniaki, wypędzlować olejem, posolić, popieprzyć.
Włożyć do piekarnia i piec 30 min. w temp. 200'C.
3). W czasie pieczenia zrobić masełko czosnkowe: 1/5 kostki masła roztopić w miseczce i dodać czosnek przeciśnięty przez praskę.
Polać ziemniaki, posypać ziołami i dalej piec ponad pół godz. do miękkości.
ale pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie :) Już wiele razy zabierałam się do ich przygotowania, ale jakoś zawsze coś stawało na przeszkodzie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTe ziemniaczki są super, bardzo je lubimy :-)
OdpowiedzUsuńSuper są te ziemniaczki, świetny dodatek do obiadu :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńwspaniałe!
OdpowiedzUsuńPrzefajnie wyszły te ziemniaczki, tylko pewnie dużo pracy przy nich, a le za to jaki efekt;
OdpowiedzUsuńDzięki.Cieszę się, że się podobają.
OdpowiedzUsuńBrysska - nie są specjalnie pracochłonne, a krojenie idzie całkiem sprawnie.
uwielbiam je! krojenie ułatwia położenie ziemniaka na łyżce:)
OdpowiedzUsuńDokładnie) )
OdpowiedzUsuńMialam na nie ochote już dluzszy czas ale przeraza mnie to krojenie Ale dzięki Tobie może się skusze!
OdpowiedzUsuńSkuś się skuś, pójdzie Ci szybciej niż myślisz! ))
OdpowiedzUsuńU Ciebie to nawet zwykły ziemniak wygląda przepysznie!! Ania
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym zjadła takie pyszności
OdpowiedzUsuńMam w planach :-)
OdpowiedzUsuńMam w planach te ziemniaki :) przepis już dawno zapisany czeka na... no właśnie na co? Czas chyba się wziąć za te ziemniaki. Twoje wyglądają tak, że dostałam ślinotoku :) :) :)
OdpowiedzUsuńale wyglądają ... <3 cudo!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ziemniaki :) <3
OdpowiedzUsuńtakie ziemniaczki mogłabym jeść co dziennie, wyglądają cudownie i tak bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńJakie piękne! Często piekę ziemniaki, ale takich jeszcze nie jadłam :-)
OdpowiedzUsuń