Dziś specjalnie na potrzeby bloga, poświęciłam się i usmażyłam pączki, których nie lubię robić a i specjalnie za nimi nie przepadam. Przepis ,,bez tony żółtek", a mimo to są miękkie i puszyste. Zdradzę Wam patent, by zbyt szybko nie ciemniały podczas smażenia. Mianowicie należy dodać plastry surowego ziemniaka i co trzecią porcję zmieniać na świeże. Następnym razem nie będę przed pieczeniem niczym nadziewać, po prostu wykroję szklanką i nic więcej, dopiero po usmażeniu naszprycuję dżemem (lub innym nadzieniem), wtedy o wiele sprawniej i wygodniej pójdzie ich wykonanie. Przepis od ciotki Honorki))
Co jeszcze na jutro? polecam pyszne gniazdka, szybkie w wykonaniu serowe pączuszki, oraz francuskie pyszności )
1 kg mąki
5 całych jaj
1 niepełna szkl. cukru
50 g świeżych drożdży
1 paczka cukru waniliowego
1/3 kostki masła
7 łyżek oleju
1 i 3/4 szkl. mleka
1/2 łyżeczki soli
2 kieliszki spirytusu
Wszystkie składniki mają być w temp. pokojowej.
1). Zrobić rozczyn: drożdże pokruszyć, dodać 1 łyżkę cukru, 1/4 szkl. lekko ciepłego mleka, oraz 3 łyżki mąki. Dobrze wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce.
2). Jajka wymieszać z cukrami (mikserem), roztopionym lekko ciepłym masłem, olejem.
3). Do miski wsypać mąkę, sól, ciepłe mleko, jajka wymieszane z resztą składników, spirytus i rozczyn. Wszystko wymieszać, wyrabiać ciasto ponad 10 minut. Ciasto ma być luźnawe, ale nie może kleić się do rąk. Odłożyć w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około godzinę ( ja trzymam przy grzejniku).
4). Po tym czasie blat podsypać mąką, wyciągnąć połowę ciasta i rozwałkować na kształt prostokąta. Ciasto w połowie naznaczyć nożem. Na jednej połowie szklanką naznaczyć kółka. Do kółek nałożyć dżem. Ciasto złożyć na pół i szklanką wyciąć kółka, tak żeby dżem był po środku szklanki. W ten sposób pączki się skleją.
5). Odłożyć na blat podsypany mąką, przykryć ściereczką żeby urosły, na około 20 minut.
6) Smażyć na smalcu lub oleju z dwóch stron (pamiętajcie o plastrach ziemniaka). Po usmażeniu wyciągnąć na ręcznik papierowy. Posypać pudrem jak wystygną.
Domowe najlepsze!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły i wiesz co jesz - co do pączków tez za nimi nie przepadam ale gdy je usmażę to jem jeden za drugim ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńJakie puchate! Mniam :)
OdpowiedzUsuńPo co plaster ziemniaka?
OdpowiedzUsuńWszysko tak samo tylko na godz do lodówki
OdpowiedzUsuńNapisałam w opisie.
OdpowiedzUsuńTwój blog jest inspiracją dla wielu osób. Chętnie tutaj zaglądam poszukiwaniu ciekawych, nowych przepisów.Sprawdza się również jako poradnik dla początkujących "gospodyń domowych".
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć. Dziękuję bardzo)))))
OdpowiedzUsuń