Gofry
Gofry, hmm wspomnienie znad morza, napewno u Was też się takie budzi. Może nie smakują identycznie jak z budki, bo po jakimś czasie robią się miękkie, ale zaraz po upieczeniu są przepyszne. Najlepszy moment, żeby pokusić się o ich zrobienie, bo na ryneczkach pojawiły się wszystkie kolory tęczy tegorocznych owoców. Pamietajcie, tylko, żeby białka ubić osobno, a wtedy napewno Wam wyjdą;))
3 szkl. mąki
3 jaja
1/4 szkl.oleju
1 i 1/2 szkl. mleka
1 szkl. wody gazowanej lub mleka
2 łyżki cukru
1. Białka ubić z cukrem na sztywną pianę.
2. Do miski wsypać wszystkie składniki (prócz białek), wszystko zmiksować, nastepnie dodać pianę i wymieszać łyżką nie mikserem.
3.Gofrownicę nagrzać, posmarować olejem i piec gofry.
4. Podawać wg uznania, np.:
z owocami, musami, dżemem czy pudrem.
Oj moje wspomnienia też budzą:))
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze skojarzenie z kolorami owoców to belgijska flaga, a to w końcu gofrowa ojczyzna ;-)
OdpowiedzUsuńCudny, letni deser!
Ilka - to mamy podobne wspomnienia;))
OdpowiedzUsuńArven - trochę inny odcień mają te moje owoce, a nawiasem ,,mówiąc" w pierwszym momencie myślałam, że na Twoim zdjęciu jest jakaś pani w sukni ślubnej i rozłożystym welonie a to białe to po prostu droga, hihi, pzdr.))
Super przepis�� gofry mięciutkie i chrupiące ...dzieci sie zajadały
OdpowiedzUsuń