U mnie jeszcze wigilijne pyszności... Przepis na tego karpia przyniósł Mąż z pracy. Zawsze zachwalał, że wszystkim smakuje. Wypróbowałam. Dobry, dość ostry w smaku, aczkolwiek paprykę możemy całkowicie pominąć. Z racji tego, że nie używam maggi, robiłam z sosem sojowym. Rybka jest miękka nie chrupiąca, ponieważ jest pieczona, a nie smażona. Na zdjęciu wyszła trochę ciemniejsza niż w rzeczywistości.
1 średni karp
2 łyżki sosu sojowego lub 1 łyżka maggi + 1 łyżka wody
1/2 szkl. stopionego masła
1 płaska łyżeczka słodkiej papryki
1 płaska łyżeczka ostrej papryki
sól
2 łyżki oleju
1). Rybę sprawić, pokroić w dzwonka. Można jeszcze na pół. Natrzeć solą, odstawić na 1 godzinę.
2). W garnuszku rozgrzać masło, dodać sos sojowy lub maggi z łyżką wody, papryką słodką i ostrą. Nie gotować.
3). Foremkę lub szerokie naczynie żaroodporne posmarować olejem, ułożyć rybę, polać sosem i piec ok. 40 min. w temp. 180'C
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz