Przepyszne kotlety z brokuła, które były totalnym eksperymentem. Wędzony boczek był strzałem w dziesiątkę, choć dobra szynka też się nada. W wersji wege po prostu ją pominąć. Przypuszczałam ,że daleko im będzie do tych, ale one są jeszcze lepsze, bardziej aromatyczne, mięciutkie, zielone... dzieci maczały w sosie czosnkowym, choć nie jest konieczny.
300 g ugotowanego brokuła
4 plastry chudego wędzonego boczku lub szynki
4 plastry sera żółtego
1 duże surowe jajko
1 cebula
3 łyżki bułki tartej
pieprz, sól
1. Brokuła umyć, podzielić na różyczki, ugotować w osolonej wodzie do miękkości. Odcedzić, wystudzić i bardzo drobno pokroić. Inaczej ciężko je będzie skleić w kotleta.
2. Boczek pokroić w drobną kosteczkę, lekko podsmażyć dodać cebulę również pokrojoną w kostkę. Wystudzić.
3. Plastry sera także w kostkę.
4. Wszystko wrzucić do miski, dodać surowe jajko, pieprz, sól i wymieszać dokładnie. Obtoczyć w bułce tartej, ja w otrębach pszennych.
5. Smażyć na oleju na rumiano z obu stron. Odsączyć na papierowym ręczniku.
Fantastyczny pomysł, muszę wypróbować ☺
OdpowiedzUsuń