Bardzo wilgotny, miękki i delikatny w smaku schab, który gotuje się zaledwie 10 minut... ale tu jest mały haczyk, bo musi stygnąć 2x po kilka dobrych godzin i dopiero wtedy nadaje się do jedzenia. Doskonały na kanapkę, zakąskę, dobrze współgra z sosem tatarskim, papryką czy kiszonym ogórkiem..
Kolor schabu w rzeczywistości jest bardziej biały niż różowy)
Kolor schabu w rzeczywistości jest bardziej biały niż różowy)
Przepis dostałam od cioci Joli, delitaknie go zmodyfikowałam wg swoich potrzeb.
1,30 schabu bez kości
ok. 3 litry wody (tyle żeby zakryć mięso)
6 łyżek soli
3 czubate łyżki majonezu
3 łyżki majeranku
4 ząbki czosnku
1 łyżeczka pieprzy ziarnistego
2 listka laurowe
1).Do garnka wlać, wodę i wszystkie przyprawy (czosnek pokroić na 4). Wymieszać, włożyć schab do
zimnej wody.
2).Włączyć gaz i jak się mięso zagotuje (,,z zegarkiem w ręku") gotować 5 minut, po tym czasie wyłączyć i
zostawić do całkowitego wystygnięcia (na około 6 godzin).
3). Jak wystygnie ponownie wstawić na gaz i gdy się zagotuje, nastawić ponownie na 5 minut, i znowu wyłączyć. Wyciągnąć jak będzie całkiem zimny.
Robię wg tego przepisu różne wędliny i zawsze się sprawdza, choć za pierwszym razem nie wierzyłam, że tylko tyle i wędlina gotowa;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :))
super przepis - muszę koniecznie wypróbować..
OdpowiedzUsuńa ile postoi taki schab? gotujecie potem w słoiku?
witajcie:)) schab postoi trochę dłużej niż wędlina, ale w słoiku to go nie gotuję, w garnku wystarczy, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńhmmm... zapomniałam i wyłączyłam po 10 min pierwszy raz, myślicie że mimo wszystko się uda???
OdpowiedzUsuńHej. Myślę, że tak, to nie jest jakaś duża różnica, daj znać jak wyszło, pa))))
OdpowiedzUsuńCzy ten shab nie będzie suchy?
OdpowiedzUsuńKochana gdyby był suchy to bym go tu nie zamieściła, jest wilgotny, poprzez krótkie gotowanie i ,,leżakowanie" w tej zalewie, pozdrawiam)))
OdpowiedzUsuńdzisiaj poraz pierwszy zabieram się za zrobienie tego schabu mam różne przepisy ale wybrałam twój po chwalebnych komentarzach nawet na wielkim żarciu myślę że będzie smakował całej rodzinie
OdpowiedzUsuńwitam - mam pytanie "na wczoraj" - jeśli mam kawałek mięsa 2kg - to mam podwoić wszystkie składniki? wody będzie niewiele więcej, bo szerszy garnek - proszę o pomoc!
OdpowiedzUsuńwszytsko podwoić może nie, daj z 9 łyżek soli, 4 i 1/2 majonezu, a przyprawy możesz podwoić))
OdpowiedzUsuńAh! - pamiętacie jak pisałam o tym że trzymałam za długo bo 10min??? Miałam dać znać czy było coś nie tak.
OdpowiedzUsuńNo więc - brzegi były za suche. Schabik był przecudowny w środku. W życiu lepszego nie jadłam, a należę do baaardzo wybrednych. Dziś gotuję ponownie. Tym razem będę się trzymać 5 minut co do sekundy ;D Dzięki za przepis. Cud miód i orzeszki... mniam! Wreszcie soczysty schabik :)
bardzo się cieszę, że się udał, i dzięki za ,,relacje" ))))
OdpowiedzUsuńZrobiłam ten schab na święta.
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!!! Najlepszy jaki jadłam. Już nie kupię gotowej wędliny naładowanej chemią, bo przy tym schabiku praktycznie nie ma roboty, a efekt idealny.
Dziękuję za przepis.
;)))))
OdpowiedzUsuńWłaśnie go robię i nie umiem się doczekać , ale powiedzcie mi co daje ten majonez ?
OdpowiedzUsuńWłaśnie liczę się z rezygnacją z kupna wędlin, a że mieszkam w bloku to taki przepis jest na wagę złota:-)))
OdpowiedzUsuńwitam,wypróbowałam już ten przepis w troszeczkę innej wersji,do przypraw dodałam parę ziaren jałowca a gotowałam 2 razy po trzy minuty-reszta jak w przepisie powyżej, też gorąco polecam!Izabela
OdpowiedzUsuńPrzepis spełnił moje oczekiwana!!! Schabik idealny!!!!!POLECAM!!
OdpowiedzUsuńMałgosia
Bardzo się cieszę, i dziękuję za komentarz))pzdr.magda
OdpowiedzUsuńlyzki soli duze czy male?
OdpowiedzUsuńduże))
OdpowiedzUsuńz majonezu radzę zrezygnować, bo po co dodatkowy tłuszcz, robię taki schab od dawna składniki naprawdę dowolne wg uznania, ja dodaję jeszcze 1 łyżkę cukru i gotuję 1 dnia 15 min. i drugiego dnia 15 min. Wyciągam dopiero 3 dnia.
OdpowiedzUsuńJaki sens rezygnować z majonezu, skoro schab jest suchy i chudy ? Lepiej zrezygnować z cukru! Wszędzie cukier , jeszcze i tu?
UsuńDzięki za przepis.Słyszałam o takim schabie wiele dobrego...mniam mniam
OdpowiedzUsuńRobiłem taki schab kilka razy, tyle że zamiast wody używam soku jabłkowego ( zwykły sok z kartonu )plus łyżeczka musztardy stołowej i troszkę gałki muszkatułowej. Pychota!!!! Polecam
OdpowiedzUsuńWitam.Nie mam majonezu a czy może być jogurt .Nie mam w domu a specjalnie jechać po majonez ??? Może być bez.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMożna spróbować bez (tylko nie wiem czy wyjdzie odpowiednio wilgotny,ale ktoś pisał, że robi bez i jest OK), pozdrawiam.czekam na komentarz jak wyszło.)))
OdpowiedzUsuńWitam.Zrobiłam jednak z majonezem wyszedł przepyszny ,wszystkim bardzo smakował,nawet szwagier który pracuje w masarni był zaskoczony i zajadał ,mówił że takiego dobrego jeszcze nie jadł.Schabik poszedł w mig a ja zdążyłam zjeść tylko plasterek .Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze, że smakował i ten komentarz jest dobrą reklamą dla tego mięska, pozdrawiam))))
OdpowiedzUsuńrewelacja :) nie sądziłam, że będzie tak pyszny
OdpowiedzUsuńschabik przepyszny:)rewelacja!
Usuńschabik pyszny:)no rewelacja!
UsuńBardzo fajnie, że smakuje i dziękuję za odwiedzinki))))
OdpowiedzUsuńwitam, lubię bardziej pikantne rzeczy czy myslicie że jak dodam np musztarde dijon będzie ok? Czy jak się do wody doda majonez to nie zrobi sie takiej paci nieapetycznej?? Dziekuję z góry za podpowiedzi, będe robić taki schab pierwszy raz. Lidia
OdpowiedzUsuńzrobilam ten schab jest pyszny, nie dodalam majonezu tylko troche oleju. przeciez majonez to olej i zadne farfocle nie plywaja
Usuńpusia
dobrze wiedzieć, że z olejem też smakuje, chociaż majonez daje chyba troszkę innego smaku, a farfocli nie ma się co bać, bo zalewę i tak po ugotowaniu się wylewa, pozdrawiam Cię Lidia))) i dzięki za komentarz)
UsuńMusztardę możesz spokojnie dodać. Jak się da majonez do wody to takie drobne ,,farfocle" pływają, ale to nie przeszkadza, to schab ma apetycznie Lidko wyglądać, a nie zalewa (daj znać jak wyszło), pozdrawiam)
OdpowiedzUsuńCzytam z niedowierzaniem. Uwielbiam mięsko, więc jeszcze dzisiaj wypróbuję ten przepis. Jestem ciekawa czy inne mięska są tak samo dobre.
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do wypróbowania, podpowiem dla wielbicieli mięsa, te w słoiku będzie przepyszne))) http://przepisymagdy.blogspot.com/2011/03/mieso-ze-soika-smak-z-dziecinstwa-1-kg.html
OdpowiedzUsuńWitam,czy pół kilo schabu też gotować 5 minut.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że czas gotowania taki sam)))
OdpowiedzUsuńgaga Będę robić pierwszy raz :( a jak będzie klapa to moje psisko będzie szczęśliwe .
OdpowiedzUsuńgaga? myślę, że pies nie będzie miał czego jeść))
OdpowiedzUsuńcz ktoś robil tak piersi z indyka chciałam sprubować, ale nie wiem jak to wyjdzie
UsuńRozumiem, że za pierwszym razem jak schab się pogotuje te 5 minut, to zostaje w garnku w tej zalewie i stygnie ok 6 godzin, a potem w tej samej zalewie gotuje się drugi raz, nie zmieniamy zalewy?
OdpowiedzUsuńNIE,nie zmieniamy gotujemy w tej samej))))
OdpowiedzUsuńDziękuję za szybką odpowiedź:) a co do pierwszej części pytania, po pierwszym gotowaniu schab leży w garnku w zalewie te 6 godzin? Czy wyjmujemy na zewnątrz na 6 godzin?
UsuńTak leży w zalewie do całkowitego ostygnięcia.
OdpowiedzUsuńschab pyszny i na zimno i na cieplo.Odgrzałm go w tej zalewie w której się gotował i podałam z młodymi ziemniakami i sosem koperkowym. Tak rodzince smakowało, że nazajutrz była repeta. Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz i miło, że schabik smakował))) pozdrawiam Anonima)))
OdpowiedzUsuńdzięki za przepis schab wyszedł bardzo dobry .Ppzdrawiam Piotr
OdpowiedzUsuńPychaaaa :) PS. Dodałm majonez typu "light" i też ok :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKurczę nie mam majonezu ale spróbuję z tym olejem:-) Mam nadzieję że wyjdzie bo mój mąż lubi dobre mięsko:-)
OdpowiedzUsuńSchab jest pyszny,ale jeśli ktoś woli mięska tłuściejsze to wypróbowałam karkówkę wychodzi rewelacyjna. Ponadto zrobiłam surowy boczek, zawinęłam ściśle w roladę owiązałam nićmi i gotowałam w takim samym przepisie, nam smakowało.
OdpowiedzUsuńRobię schab b. podobnie, ale bez majonezu i za pierwszym razem wkładam do wrzącej zalewy (schab się od razu "ścina") i gotuję 5 min., po ostudzeniu (też ok. 6 godz.) doprowadzam do wrzenia i gotuję 2 minuty. Jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńGotować pod przykryciem? czy nie? i właściwie czy to by miało znaczenie?
OdpowiedzUsuńNależy gotować pod przykryciem i stygnąć ma również pod przykryciem))
OdpowiedzUsuńA studzenie pod przykryciem???
OdpowiedzUsuńto cofam pytanie,nie wyświetlała mi się wcześniej odpowiedź,dziękuje
Usuńpyszny wyszedł ;)!!
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę)))
OdpowiedzUsuńschab wyśmienity,robię go drugi raz.pozdrawiam jaga
OdpowiedzUsuńjak w 10 min ,policz dobrze to wyjdzie prawie10 godzin
OdpowiedzUsuńa ile gotować trzeba karkówkę? czy tak samo?
OdpowiedzUsuńNigdy nie piekłam, pewnie tak))
OdpowiedzUsuńpięknie l ładnie...na zdjęciu! taki różowiutki wychodzi tylko po naszprycowaniu i wymoczeniu w soli peklującej- kuzynka tak robi. Gotowany schab jest blado-szary.Sciema!
OdpowiedzUsuńTak masz rację, ale to zdjęcie nie oddaje koloru. Zaznaczę to w opisie.
OdpowiedzUsuńRobiłam już i schab i karkówkę.
OdpowiedzUsuńSchab wyszedł pierwszorzędny! Miałam taki o wadze 1,5kg, zmniejszyłam ilość soli do 4 łyżek i zamiast majonezu dodałam musztardę. Miękki, dający się cieniutko pokroić, super soczysty! Rarytasio!
A karkówka wyszła wręcz kapitalna! Nie wiem nawet czy nie lepsza od schabu, bo dużo bardziej soczysta. ALE w tym miejscu podzielę się informacją z tymi, którzy zechcą zrobić tę wędlinę z dużego kawałka mięsa (u mnie było 2,2kg). Nawet po wydłużeniu czasu do 10minx2, karkówka po przekrojeniu puściła krew, więc powtórzyłam jeszcze raz 10-minutowe gotowanie i pozostawiłam do wystudzenia. Efekt idealny! Polecam bardzo!
Bardzo dziękuję za tak wyczerpujący komentarz, z pewnością czytelnicy skorzystają z tych cennych porad)))))
Usuńczy te 10 minut gotowania to wystarczająco, żeby mięso w środku nabrało takiej temperatury, aby wybić wszystkie mikrobiologiczne zagrożenia? Ktoś mierzy temp w środku mięsa po ugotowaniu?
OdpowiedzUsuńChyba tak, skoro nie jest surowy)))
OdpowiedzUsuńMadzia przyznaj się co dajesz jeszcze?,ze schabik jest taki różowy w środku,proszę o odpowiedź ,MAŁGOSIA
OdpowiedzUsuńTo co w przepisie, tak w ogóle w rzeczywistości nie jest taki różowy, raczej blady))) takie zdjęcie wyszło)
OdpowiedzUsuńczytałam w innych przepisach, że po dodaniu cukru do zalewy kolor mięsa jest lekko różowy !!!
OdpowiedzUsuńProsze o rade: chce zrobic schab ze sliwka z tego przepisu wiec mam plan zamarynoeac go,owinac folia i na noc wstawic do lodowki a nastepnego dnia zaczac gotowac... czy mieso przejdzie zalewa przez folie spozywcza czy porobic dziurki aby zalewa dotarla do miesa? A moze ktos robil gotowany schab ze sliwka i zmodyfikuje moj plan;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis. Mój schab na przekór różowy wyszedł. Może dlatego, że ze swojskiej świnki był no i dodałam łyżeczkę cukru do zalewy. Generalnie nie jest on gotowany ale parzony. To wszystko nie zmienia faktu, że jest dobrą odmianą dla innych wędlin i wędzonek, które sami robimy. Wbrew pozorom wiele smacznych wędlin można samemu zrobić. Nie wymagają specjalistycznego sprzętu. Robiąc nawet z mięsa "sklepowego". Pomijamy ważny punkt - ingerencji chemii na etapie produkcji. Zachęcam do próby zrobienia tego schabu. Pozdrawiam, teresas
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:)Mam pytanko, czy można również tym sposobem zrobić schab karkowy?
OdpowiedzUsuńŚmiało))
OdpowiedzUsuńA czy schab gotujemy a potem studzimy pod przykryciem?
OdpowiedzUsuńTak, studzimy pod przykryciem.
OdpowiedzUsuńPani Magdo, pytanie może głupie, ale ..rozumiem, że schab ma leżeć w garczku na płasko, tak? Nie mam tak dużego płaskiego garczka czy mogę więc gotować go w gęsiarce?
OdpowiedzUsuńCzy może ten schab ma być gotowany w wysokim garczku "na stojąco"?
Nie ma znaczenia jak leży, najważniejsze żeby cały zalany był zalewą. Także gęsiarka może być.
OdpowiedzUsuńRobiłem według przepisu, wyszedł przepyszny schabik
OdpowiedzUsuńSuper Jayjay!
OdpowiedzUsuńMój schabik właśnie stygnie pod przykryciem, mam nadzieję że będzie wyśmienity.. robię go po raz pierwszy z Twojego przepisu ��
OdpowiedzUsuń