Bombki z nitki
Dziś na blogu nie będzie kulinarnie, ale za to wprowadzę Was troszkę w świąteczny klimat, zachęcając do obejrzenia lub zrobienia, tychże bombek z nitki. Wbrew pozorom to nic trudnego, wystarczy odrobinę chęci i cierpliwości. Własnoręcznie zrobione dekoracje cieszą oko, jak żadne inne... i pięknie ozdabiają nasz dom. Jeśli będzie zainteresowani jak je zrobić, chętnie Wam to opiszę.
naprawdę piękne!!:) a Ty to widze buszujesz po nocach;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podobają, zegar mam źle ustawiony, ale po nocach też buszuję, hehhe,pzdr.;)))
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńMagdo można prosić abyś zdradziła jak robisz te piękne ozdoby <3
OdpowiedzUsuńWitam, jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńBombki robię z nitki jak w tytule, może być ta grubsza.
Balon nadmucham do wielkości jaką chcę otrzymać (zawiązuję na pęk) i na niego nawijam nitkę nadając mu kształt bombki ,,okrągły". W garnku lub patelni rozpuszczam cukier w wodzie, w proporcjach 2 łyżki cukru na 1 łyżkę wody. Na jedną bombkę ok. 5-6 łyżek wody.Należy energicznie obtoczyć w tej gorącej masie i powiesić do całkowitego wyschnięcia ok. 2 dni, następnie przebić balon i go wyciągnąć.
Jego dekoracja to już wg uznania.
POZDRAWIAM)))