środa, 27 kwietnia 2016

Zapiekanki z pieczarkami



Witajcie)) U mnie na blogu teraz będzie więcej przepisów na dania obiadowe, bo wiadomo obiad trzeba jeść, a na resztę brakuje już miejsca w brzuchu. Nie ma kto jeść. Dzieci jednym ząbkiem, mężowaty musi mieć dietę, a ja też ileż mogę?... Dzisiaj coś banalnie prostego. Dla początkujących, dla przypomnienia i dla dzieci, bo i takich prostych przepisów będę Wam teraz więcej serwować. Nie trzeba iść do ,,budki", żeby zjeść pyszną zapiekankę. W domu wyjdzie nam równie smaczna, a może i lepsza. Tradycyjna z pieczarkami i żółtym serem, bo kto jej nie lubi? prawda?



3 bagietki  (u mnie bułki typowe na hot-dogi)
500 g pieczarek
ok. 300 g sera żółtego
1 duża cebula
2 łyżki masła
pieprz i sól



Bagietki przekroić na pół (wzdłuż), posmarować cieniutko masłem.
Pieczarki dokładnie umyć (nie obierać, ja nigdy tego nie robię, moim zdaniem marnuje się tylko pieczarkę), zetrzeć na tarce na grubych oczkach. 
Przełożyć na dużą patelnię, podlać 1/5 szkl. wody i smażyć. Jak woda prawie odparuje, dodać cebulę pokrojoną w kostkę, 2 łyżki masła, sól i pieprz. 
Wyłożyć na bagietkę, posypać startym serem i piec w temp. 180'C ok. 10-12 minut.
Posypać szczypiorkiem lub pietruszką.


2 komentarze:

  1. ja to bym taką bułeczkę wciągnęła na zakąskę. Łakomczuch jestem. poza tym przypomiałay mi się dawne czasy a dokładnie własnie te, kiedy stałam w kolejcie do budki. To było w poprzednim stuleciu, kiedy bie było jeszcze w RP Mcdonalds, i nawet nim o nim nie słyszł :D

    Pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Całe wieki nie jadłam już takiej zapiekanki, wygląda smakowicie.
    Przesyłam cieplutkie pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń